13 marca 1996 r. zamieszkaliśmy na Osiedlu Gdańsk-Chełm, przy ul. Szopińskiego 5/26.Wybraliśmy to miejsce po dość długich poszukiwaniach. Przedtem mieszkaliśmy przez 11 lat. na Przymorzu, na IX piętrze, skąd mieliśmy wspaniały widok :od Parku Oliwskiego i aż po Zatokę Gdańską.
Na Chelmie urzekla nas dolinka z otwartą przestrzenią, kilkoma kępami drzew i jeziorkiem zwanym nie wiedzieć czemu „oczkiem wodnym”. Była tu taka cisza i spokój, że na łące widać było kuropatwy, zające a nawet od czasu do czasu przebiegła jakaś sarenka. Pamiętam jak Sąsiad z parteru powtarzał. „Mieszkamy jak na wsi. Jak na wsi”.
Chełm jest chyba jedynym osiedlem, które nie ma swojego parku lub chociażby miejsc gdzie można by pospacerować. Aż się „prosiło” by to miejsce przekształcić w park lub miejsce do spacerów i wypoczynku.
Zupełnie jednak zniszczono to miejsce: zabetonowano i zabudowano. Straciliśmy nie tylko piękny widok, dostęp do otwartej przestrzeni i do powietrza, ale także bardzo drastycznie ograniczono nam dostęp do światła i Słońca.
Już nigdy nie zobaczymy takich zachodów Słońca:
2005 r., 9 września.
(Na marginsie chciałbym podkreślić,
że wszystkie zdjęcia publikowane m.in. w zakładce „Widok z okna”
są własnością Jana P. Grabowskiego.
I nie mogą być wykorzystywane w jakiejkolwiek formie bez zgody autora).
2006 r. 26 września. Świt na Chełmie.
2007 r., 17 czerwca. Burza na Chełmie.
Już nigdy nie zobaczymy również takich widoków letnich burz.
2007 r., 24 września. Początek budowy tesco.
Żegnaj otwarty widoku. Żegnaj łąko. Żegnaj „oczko wodne”.
2008 r., 6 czerwca. Jeszcze otwarty widok, trochę przestrzeni, powietrza i nieba.
2008 r., 14 czerwca. Wspaniała ręka białego człowieka.
2009 r., 11 czerwca. Czasami i na Chełmie zdarzają się cuda Natury.
(Uprzejmie przypominam, że wszystkie moje zdjęcia są objęte prawem autorskim.
Nie można ich ani kopiować ani powielać itd. bez mojej zgody w żadnej formie).
2009 r., 1 lipca. Przed oberwaniem chmury na Chełmie
2009 r., 1 lipca. Po oberwaniu chmury lód można było zbierać garściami.
2009 r., 1 lipca. Po oberwaniu chmury najwięcej radości miały dzieci.
2014 r., 8 marca. Koniec otwartego widoku, dostępu, do przestrzeni, powietrza nieba i Słońca.
2015 r. 20 stycznia. Oto nasz codzienny widok na zawsze! Na zawsze!!!
Bez dostępu do przestrzeni. Bez widoku nieba i Słońca.
2015 r., 3 marca. Oto nasze widoki.
2015 r., 3 kwietnia, Wielki Piątek. Praca wre.
2015 r., 4 kwietnia. Pustynia chełmska.