Po filmie Moonlight odechciało mi się chodzić do kina, a nade wszystko… „artystycznych”, w tym oscarowych, filmów, na których można się tylko umęczyć i zniechęcić do Kina. Ani bowiem Dusigrosz (francuska komedia, na której nikt się nie śmiał), ani La La Land, ani Jackie, ani Milczenie itd. nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia.
Niedawno zaliczyłem, odnalezione gdzieś na filmowych kanałach telewizyjnych, dwa inne jeszcze wychwalane dzieła tj. Turystę oraz Drzewko oliwne.
Turysta (Force Majeure – 2014), 118 min., reż. Ruben Östlund, mimo że obsypany nominacjami okazał się filmem nie do oglądania już chciałby przez sceny… mycia zębów. Jedna scena obniża wartość filmu. A co dopiero aż trzy. Ileż można myć zęby.
Natomiast Drzewko oliwne (El olivo – 2016), 100 min., reż. Icíar Bollaín nonszalancko kręcone jest z ręki. Obraz bezustannie drży, drga itd. Słowem film jest nie do oglądania.
Czyżby zatem tak miało wyglądać współczesne Kino? Któregoś wieczora trafiłem jednak, przez najzwyczajniejszy przypadek, na film, który mnie zachwycił. Jest to 12 odcinkowy serial rosyjski z 2015 r. pt. Jekatierina Wielikaja (Екатерина Великая) o carycy Katarzynie II. Wyreżyserował go Игорь Григорьевич Зайцев. W roli Katarzyny II występuje Юлия Викторовна Снигирь. Partneruje jej m.in. Светлана Фролова jako княгиня. Zresztą występuje w tym serialu cała plejada wspaniałych aktorów. Film jest bardzo profesjonalnie zrealizowany. A grą aktorów, zdjęciami, scenografią można się tylko zachwycać. W dodatku film ten był kręcony w m.in. Sankt Petersburgu. Mogłem zatem sobie odświeżyć piękno tego miasta.
Zastanawiam się dlaczego u nas nie mógłby powstać taki film. Przecież mamy wspaniałą historię, piękne zabytki, aktorki i aktorzy też chyba by się znaleźli. Dlaczego zatem także Rosjanie mogą, a my – nie.
Jekatierina Wielikaja (Екатерина Великая) powinna być wyświetlana na jakimś ogólnodostępnym programie. Tymczasem mordowano widzów na jakimś polsatowskim kanale bezustannymi, ciągle takimi samymi reklamami. Co kilkanaście minut następowała przerwa i reklama. Trzeba było siedzieć z pilotem w ręku i wszystkim reklamom wyłączać dźwięk. Jak można tak katować widzów bezustannymi reklamami?
Muszę koniecznie się postarać, aby film pt. Jekatierina Wielikaja (Екатерина Великая) mieć na własność. Obejrzę sobie go spokojnie bez absurdalnych reklam.
15 marca 2017 r.