Promocja tomiku „W CZERNI.I W BIELI” Wiersze. Sala koncertowa CAPPELLI GEDANENSIS, 16 KWIETNIA 2016 r.

 

 

W czerni. I w bieli. Wiersze,

Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o.,

Pelplin, 2015, ss. 100.

 

Promocja W czerni. I w bieli odbyła się, z inicjatywy Zespołu Muzyki Dawnej Cappella Gedanensis w Sali Koncertowej Cappelli, 16 kwietnia 2016 r. Promocję prowadził i wiersze recytował Maciej Gąsiorek, aktor Teatru „Rampa” w Warszawie. Oprawa muzyczna: Kwartet Smyczkowy Cappelli Gedanensis w składzie: Katarzyna Kowacz (koncertmistrz) – I skrzypce, Katarzyna Rogalska – II skrzypce, Agnieszka Urbanek – altówka, Alicja Lach-Owsiany – wiolonczela.

 

 

„Do Jana: / Poeci są wśród nas / zatrzymują dla nas czas / słowami malują obrazy / literami wypełniają kształt // widzą czują kreślą słowa / formą myśli budzą świat //  i zderzają / znaczenia / brzmienia / ciężar / rytm // wynajdują / słów harmonię // a każde słowo / oglądane /ze wszech stron // to spełnione dzieło.

 

Szanowni Państwo, w dniu 16 kwietnia 2016 r. w siedzibie Cappelli Gedanensis odbył się wieczór poetycki prezentujący twórczość Jana Piotra Grabowskiego, urodzonego w Malborku poety gdańskiego.

Jest oczywiście wiele spotkań poetyckich i każde z nich ma swój emocjonalny przekaz, ale ten wieczór był wyjątkowy. Nie był debiutem bowiem w dorobku autora znajduje się kilkanaście wydanych w ubiegłych latach pokaźnych tomików. Nie stanowił standardowych i przypadkowych łączeń pomiędzy słowem, muzyką i oklaskami. Było w tym wieczorze coś, co miało niezwykłą, wewnętrzną spójność, łączącą wrażliwość autora i zasłuchanych widzów. Jakaś tajemnica wzajemnego zrozumienia. Nienarzucona, lecz wydobywająca się ze słów wiedza o przemijaniu i potrzebie zatrzymania chwili. Mówione strofy oraz prezentacje muzyczne kwartetu smyczkowego orkiestry Capelli Gedanensis zatrzymywały  czas i podnosiły emocje do poziomu zamyślenia, wzruszeń i zachwytu. W ten wieczór poezja stała się bliska i potrzebna. Prowadziła słuchaczy przez cztery pory roku, które są zaplanowanym motywem przewodnim tomiku W czerni. I w bieli. Każda z tych pór roku, malowana słowem i harmonią obrazów, kołysała struny serc. To taka tajemnica poezji autora. Kilka zderzających się słów i wędrujemy po świecie, którego architektem jest Jan Piotr Grabowski.             

Debiutował w roku 1991 tomikiem poezji Wiersze wybrane, a potem w kolejnych latach wydał tomiki Szkarłat i błękit w 1994, Kolor chryzoprazu w 1997, Światło popielate w roku 1999, Poezje wybrane w 2000, Sonata obojowa w 2003, Złoto i biel w 2007, Poezje. W tempie andante w 2009, Srebrne adagio w 2010, Przez chwilę… w 2012 oraz wydany w 2015 roku tomik W czerni. I w bieli, o którego prezentacji piszemy. 

Poezja Jana Piotra Grabowskiego to bardzo ciekawa forma zapisu i kierunku myśli. W harmonizujących z muzyką słowach zwraca się do:

czytelnika – bo każdy odczytuje zapisane słowa i emocje,

do słuchacza – bo poeta mówi, zwraca uwagę, 

do kogoś, kto słowa ogląda – bo poeta maluje obrazy przemijającego roku,

do kogoś, kto słowa smakuje – odnajdując w nich słoneczny sok kwaśnej antonówki…

Jan Piotr Grabowski pisze z przeświadczeniem niepowtarzalności chwili, którą chce zatrzymać nie tylko dla siebie, ale i dla grona przyjaciół, czytelników, którym zawierza wrażliwość i myśli.  Pisze o czymś, co wszyscy znamy, ale czego nie dostrzegamy, bo świat wokół pędzi w swoim niezachwianym rytmie i nasze myśli krążą ponad pięknem chwil. Jan powstrzymuje czas. Uzmysławia, że jeżeli nie dostrzeżemy tej jednej chwili, właściwej bądź przypadkowej, to ona zniknie z nadchodzącą następną sekundą czasu, z kolejną myślą, z kolejnym dotknięciem emocji.

W jego poezję się zapada. Tu każdy wers zamyślenia oddala nas od rytuału dnia i wydobywa zatrzymany w zachwycie kształt.  Trzeba mu się przyjrzeć, nie trzeba się spieszyć. Wsłuchując się w rytm pisanych przez Jana fraz odnajdziesz samego siebie. Dotkniesz swojej wrażliwości. Jeszcze raz zrozumiesz przyjaźń, dobro, zachwyt, zapach, szelest, plusk, wspomnienie, każdy dźwięk i każdą barwę, wszystkie krajobrazy emocji.  Jan jak przyjaciel coś nam, zaprzyjaźnionemu gronu, spokojnie, cierpliwie tłumaczy i przypomina. Pisze o sobie, ale czujesz, że i on i Ty i ja, jesteśmy stworzeni w tej samej harmonii świata. Jeżeli możesz czytaj jego wiersze. Jeżeli możesz posłuchaj jak te wiersze rozpalają serca.

W imieniu Jana i swoim bardzo serdecznie zapraszam na wspólny, zatrzymujący czas, wieczór poezji Jana Piotra Grabowskiego”. 

Maciej Gąsiorek, aktor Teatru Rampa w Warszawie, mówiący Jego poezję.