JACKIE EVANCHO „THINK OF ME”

Bardzo mi żal Atlético Madryt. Kibicowałem tej drużynie i to ona powinna zdobyć puchar Finału Ligi Mistrzów. Real Madryt w tym meczu niczym mnie nie zachwycił. Przez całe 90 min. nie potrafił znaleźć sposobu na Atlético. Gdyby nie szalone ataki Realu, już w doliczonym czasie, puchar byłby Atlético.

Nie wiem poza tym skąd się wzięła ta szalona radość polskich komentatorów z wygranej Realu. (Jeden z nich powinien natychmiast wzbogacić swoje słownictwo, ponieważ „troszeczkę” powtarzane niemal w każdym zdaniu jest już naprawdę bardzo nudne. Dlaczego nikt mu na to „troszeczkę” nie zwróci uwagi?). No a poza tym ten zwierzęcy ryk Ronaldo po zdobyciu gola z karnego. Nie, w jednej chwili znielubiłem tego piłkarza.

Mimo przegranej przesyłam Diego Simeone serdeczny uścisk dłoni. Wierzę, że i on i jego drużyna jeszcze wiele zdziałają. W dalszym ciągu będę kibicować Atlético Madryt.

O ile „dopóki piłka w grze, dopóty wszystko jest możliwe” jak ponoć mawiał Kazimierz Górski, o tyle nie rozumiem zachwytów nad piosenką „Koka, hera, hasz, LSD”, którą wyśpiewywuje (raczej: wyskandowywuje) moda aktorka.

Utwór ten na You Toube ma aż 7,5 mln „wejść”. Pomyślałem sobie, że i ja go wysłucham. No i czegóż miałbym się spodziewać? To przecież właśnie takimi utworami „żywi się” teraz masowa wyobraźnia! Jakieś „pykanie” zamiast melodii i „mocne” słowa na temat m.in. koki, hery, haszu i LSD. Skąd zatem aż takie szaleństwo milionowych „wejść”? Mało tego, ów „internetowy hit” będzie miał kontynuację w postaci teledysku, a sama autorka poprosiła o wsparcie na m.in. nagranie płyty i w ciągu tygodnia uzbierała od internautów 30.000 zł.

W tym samym czasie trwa w Internecie krótkie, bo zaledwie około półtoraminutowe nagranie Jackie Evancho z przygotowywanej do wydania kolejnej płyty.

Brak mi – dosłownie – słów by wyrazić swój zachwyt sopranem Jackie. To doprawdy fascynujący głos. Czegoś tak pięknego, tak cudownego nigdy dotąd nie słyszałem. To najwspanialsza Poezja.

Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale przecież od razu słychać kto potrafi śpiewać a kto nie. To także od razu widać kto potrafi pisać wiersze, a kto nie.

To również widać kto potrafi grać w piłkę, a kto nie. Wystarczy popatrzeć jak gra Atlético Madryt. 

25 maja 2014 r.